Z Mrzygłodu podążamy na północ do linii kolejowej Katowice — Częstochowa. Wędrując wzdłuż torów docieramy do Myszkowa Swiatowita, koło stacji kolejowej o tej samej nazwie. Za torami idziemy ul. Partyzantów wzdłuż Myszkowskiej Fabryki Naczyń Emaliowanych „Swiatowit”, za fabryką w lewo, po czym w prawo i dalej prosto ul. Stawową. Skręcamy wraz z drogą i opuszczamy Myszków. Asfaltową drogą maszerujemy przez wieś Bory, leżącą na wielkiej polanie. Za wsią przekraczamy tory Centralnej Magistrali Kolejowej, łączącej Śląsk z Warszawą, skręcamy w prawo, wzdłuż lasu. Drogą przez las, początkowo na południe, później na wschód, na widoczną Górę Włodowską (410 m npm). Stanowi ona część kuesty — wyraźnej granicy Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej i Śląskiej. W tym rejonie wysokości względne wynoszą około stu metrów. Przekroczywszy wzgórze, z którego roztacza się wspaniały widok, schodzimy do wsi Góra Włodowską. Krętą drogą dochodzimy do szosy Katowice — Zawiercie. Idziemy w prawo i między domami wychodzimy na trakt, opuszczamy zabudowania Góry Włodowskiej i mijając pola i niewielkie kamieniołomy docieramy do wsi Rzędkowice. Przed wejściem między zabudowania widok na wieżę telewizyjną w Niegowej, zamek w Mirowie oraz biały masyw Skał Rzędkowickich. Przecinamy skraj wsi i wzdłuż Skał Rzędkowickich podążamy na wschód. Skały Rzędkowickie stanowią miejsce nauki i treningów całej rzeszy taterników. Oni też nazwali poszczególne skałki. Ścieżką schodzimy w dół, przez las. Potem szerszą drogą docieramy do prostokątnej polanki i idziemy jej prawym brzegiem na północ. Zagłębiamy się ponownie w las i spotkanym traktem wędrujemy na wschód. Przed samą Górą Zborów spotykamy Szlak Orlich Gniazd.