Ze stacji kolejowej w Korwinowie udajemy się na wschód. Przekraczamy Wartę, która wije się tu malowniczymi zakolami. Minąwszy ostatnie zabudowania wsi wchodzimy w las. Na rozwidleniu wybieramy prawą drogę, którą pod tunelem dostajemy się na przeciwną stronę nasypu kolejowego. Za drugą polaną, klinowato rozszerzającą się, idziemy na prawo. Potem wzdłuż podmokłego terenu maszerujemy na wschód i przedzierając się w gęstwinie sosnowej docieramy do śródleśnego stawu. Drogą przed nim skręcamy w lewo (północny wschód). Mijamy pola, na krótkim odcinku towarzyszy nam wartki potok. Z obu stron trasy dochodzą piaszczyste drogi, ciągle jednak kierujemy się na wschód. Opuszczamy las i skręcamy na prawo (południe). Przed nami widok na zamek w Olsztynie, okoliczne wzgórza i zielony garb Gór Sokolich. W młodniku sosnowym idziemy węższą ścieżką na lewo. Znowu w lewo i dalej przez szachownicę lasów i pól do Olsztyna. Po sześciuset metrach, przy drewnianym domu w prawo ul. 1 Maja do rynku, gdzie kończy się szlak.